"Sęp” to przede wszystkim dopracowany w najdrobniejszych szczegółach scenariusz – zdradza Producent filmu. Dziś, jeśli chce się porwać widzów, to sama, nawet najlepiej skonstruowana intryga nie wystarczy - dodaje. Dlatego położyliśmy duży nacisk na stronę wizualną filmu, zapewniając zarówno ekipie, jak i aktorom komfortowe warunki, w których mogli przygotowywać się do zdjęć. Dla aktorów oznaczało to nie tylko próby z tekstem, ale też ćwiczenia fizyczne i treningi kaskaderskie. Kadr po kadrze rozrysowane zostały również sceny pościgów i choreografie walk. Pracujemy ze świetnymi fachowcami, którzy gwarantują, że widzowie zobaczą później tę jakość na ekranie. Fabuła filmu jest bardzo gęsto opowiedziana i wymagała ogromnego nakładu pracy – tłumaczy Producent filmu. Dwie ekipy usprawniały pracę zespołu. W „Sępie” realizowaliśmy dziennie dwa razy więcej ujęć, niż robi się to standardowo w polskich produkcjach. Widzowie na pewno zauważą tę różnicę na ekranie. Jesteśmy pewni, że dzięki pracy operatora i całej, świetnej ekipy, film będzie spełniał oczekiwania nawet najbardziej wymagających widzów.
ZOBACZ ZWIASTUN