Polska złota jesień... w kinach! Na te filmy zaklepujcie wieczory [LISTA]
Od kilku lat w polskim kinie dzieje się dobrze. Widzowie zaczynają doceniać produkcje rodzimych twórców, szturmując wręcz kina. Końcówka tego roku obfitować będzie w polskie premiery kinowe, o których będzie głośno.
Na początek kilka liczb. 2,1 mln widzów obejrzało w 2014 roku w kinach "Bogów" Łukasza Palkowskiego. Rok później na "Listy do M. 2" poszło już 2,8 mln osób. Trzecia część świątecznej komedii romantycznej (premiera w 2017 roku) pobiła tamten rekord o 100 tysięcy widzów. "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" Patryka Vegi przed srebrne ekrany przyciągnął 2,7 mln widzów. W tym miejscu nie można również nie wspomnieć o filmie „Kler” Wojciecha Smarzowskiego, który w pierwszy weekend emisji obejrzało prawie milion widzów. – „Kler” zanotował najlepsze otwarcie w historii naszego kina – mówi Mariusz Spisz, prezes zarządu Multikino Media.
Te dane dobitne pokazują, że rodzima kinematografia odbiła się z dołka przełomu lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych.
– Polacy kochają rodzime produkcje. Ten trend utrzymuje się od lat. A potwierdzi to raport Box Office – co roku są one na pierwszych miejscach pod względem liczby widowni. Polskie kino jest na naprawdę wysokim poziomie i nie odbiega od kina zagranicznego. Co więcej, zostajemy dostrzegani i doceniani także poza granicami – Złota Palma w Cannes dla „Zimnej wojny", Oscar dla „Idy” czy Złoty Niedźwiedź w Berlinie dla „Twarz” Małgorzaty Szumowskiej jest na to doskonałym dowodem – mówi Mariusz Spisz, prezes zarządu Multikino Media.
Jak podkreśla ekspert w komentarzu dla portalu Wirtualnemedia.pl, polskie premiery i w tym roku przyciągną do Multikina liczną widownię. Dlaczego? – Lubimy oglądać na wielkim ekranie aktorów, o których możemy potem przeczytać w prasie czy zobaczyć w telewizji.. Z zaciekawieniem „podglądamy” Polaków – tego, jak żyją, jakich dokonują wyborów czy jak radzą sobie w dobrze nam znanych realiach. Cieszy nas to, bo od zawsze wspieraliśmy w Multikinie rodzimą kinematografię – ocenia Mariusz Spisz.
Warto już teraz przestudiować jesienne premiery, każdy bowiem znajdzie coś dla siebie. Przygotowaliśmy krótki przewodnik tytułów, które w nadchodzących miesiącach mają szansę powtórzyć, a nawet przebić frekwencyjne rekordy poprzednich lat.
"Kler", czyli tajemnica wiary (złoto i dolary). Premiera: 28 września (Kino Świat)
Nadużycia, władza, przemoc okiem mistrza polskiego realizmu – Wojtka Smarzowskiego. Czego więcej trzeba, by przyciągnąć do kin Polaków?
O tym, że Smarzowski swoimi filmami podnosi tematy tabu, nikogo przekonywać nie trzeba. Wystarczy przypomnieć sobie "Wołyń", "Pod Mocnym Aniołem" czy "Drogówkę". Teraz "bierze się" za Kościół i stan kapłański. Temat, po którym polscy filmowcy chodzą jak po kruchym lodzie.
Wokół "Kleru" szum zrobił się już za sprawą zwiastuna, który dystrybutor (Kino Świat) niespodziewanie zdjął z sieci krótko po premierze. Następnego dnia trailer przywrócono, ale już bez ujęcia rozebranej Joanny Kulig.
Teraz wiemy, że Smarzowski wytknął Kościołowi niejeden grzech. Przepych i pycha, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, związki z kobietami - to co widzowie obejrzeli w zapowiedzi „Kleru”. Zapowiedzi utrzymanej w tonie lekkim (motyw z "Hej Sokoły") i satyrycznym ("złoto i dolary"), było tylko częścią tego, co od 28 września można oficjalnie zobaczyć w kinach w całej Polsce. Film już wywołał ogromną burzę, zyskując tyle samo przeciwników co zwolenników. Jedno jest pewne – to jedna z gorętszych premier filmowych tej jesieni.
Radość, wzruszenie, złość… – „7 uczuć”. Premiera: 12 października (Kino Świat)
Marek Koterski powraca i z charakterystycznym dla siebie humorem, zabiera widzów w czasy dzieciństwa bohatera swoich poprzednich produkcji – Adasia Miauczyńskiego. Adaś jako chłopiec miał – jak większość z nas – problem z nazywaniem towarzyszących mu wtedy emocji. Aby poprawić jakość swego dorosłego już życia, postanawia powrócić do tamtego, nie do końca – jak się okazuje – beztroskiego okresu, by nauczyć się przeżywania siedmiu podstawowych uczuć. Ta podróż okaże się ekstremalnie nieprzewidywalna i będzie obfitować w szereg przezabawnych, wręcz komicznych sytuacji, niosąc za sobą również moc wzruszeń i refleksji.
Obsada: Michał Koterski, Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński, Katarzyna Figura, Małgorzata Bogdańska, Gabriela Muskała, Tomasz Karolak, Robert Więckiewicz, Adam Woronowicz, Andrzej Chyra, Cezary Pazura, Magdalena Cielecka, Sonia Bohosiewicz, Joanna Kulig, Łukasz Simlat, Magda Berus, Ilona Ostrowska, Edyta Herbuś, Piotr Gąsowski, Andrzej Mastalerz, Tomasz Sapryk, Marcin Kwaśny, Maria Ciunelis, Mateusz Banasiuk, Dorota Chotecka, Krystyna Czubówna.
"I żyli długo i szczęśliwie" tylko w bajkach? "Planeta Singli 2" Premiera: 9 listopada (Kino Świat)
Kontynuacja hitu z Maciejem Stuhrem i Agnieszką Więdłochą. Związek showmana-celebryty Tomka i nauczycielki muzyki Ani znalazł się na ostrym zakręcie. Tymczasem na horyzoncie pojawia się ten trzeci – bajecznie bogaty właściciel aplikacji Planeta Singli. Czy zdobędzie serce Ani?
Ciepła komedia romantyczna na listopadowe, słotne wieczory. Rozbawi do łez. Na ekranie zobaczymy Weronikę Książkiewicz, Tomasza Karolaka, Danutę Stenkę, Piotra Głowackiego czy Joannę Jarmołowicz.
Przykład "Planety Singli" pokazał, że zestawienie określeń "dobra" i "polska komedia romantyczna" nie muszą się wykluczać. Fani gorąco przyjętej pierwszej części, szykujcie się na więcej!
Co przyniesie Święty Mikołaj, czyli "Miłość jest wszystkim" Premiera: 23 listopada (Kino Świat)
To nie koniec propozycji filmów o miłości. Na tegoroczne święta szykuje się kolejny hit. "Miłość jest wszystkim" to przepiękna opowieść o tym, co w życiu naprawdę ważne. – Trzeba więcej dawać, więcej brać. Wszyscy w końcu odchodzą albo umierają. Liczą się te chwile szczęścia pomiędzy – mówi jeden z bohaterów w trailerze filmu. I trudno nie przyznać mu racji. W "Miłość jest wszystkim" zobaczymy i romanse, i bajkowy ślub, i tajemnice. Chwile wzruszeń i uśmiechów w gąszczu świątecznych przygotowań gwarantowane!
Na srebrny ekran po długiej przerwie zobaczymy Olafa Lubaszenkę, a także, znanych bardziej z nie komediowych kreacji – Eryka Lubosa, Julię Wyszyńską czy Joannę Kulig. Gwiazdorska obsada z pewnością zachęci do obejrzenia filmu typowanego na hit okresu świątecznego.